Jako nauczyciele angielskiego pewnie często słyszycie od rodziców pytanie: W co się bawić z dziećmi, aby przy okazji uczyły się języka i czy da się to robić bez płynnej znajomości języka angielskiego? Tak! Można z dziećmi powtarzać i ćwiczyć język przy okazji chociażby codziennych spraw i obowiązków. Podczas drogi do przedszkola czy szkoły, mycia rąk lub zębów, przy obiedzie, przed snem, a nawet rysując, czy oglądając bajkę. Warto zaproponować rodzicom zabawy, które opisuję w niniejszym artykule. Ale oczywiście większość z nich możecie również wykorzystać w swoich grupach przedszkolnych czy szkolnych.
O czym warto pamiętać i podpowiedzieć rodzicom?
- Rodzic nie musi mówić płynnie po angielsku, aby ćwiczyć angielski z własnym dzieckiem. Wystarczy, że w zabawę będzie wplatał pojedyncze słówka lub zwroty.
- Im młodsze dziecko, tym krótszy jest czas koncentracji uwagi (attention span).
- Nauka to tylko efekt uboczny wspólnej zabawy.
1. Spoglądamy przez okno
Zabawa prawdopodobnie będzie wyglądała różnie, bo zależy od tego, jaki widok jest za oknem. Jeśli okna wychodzą na ulicę – można wygodnie oprzeć się o parapet i liczyć samochody lub wymieniać ich kolory. Możemy prostymi słowami opisywać przedmiot, który widzimy za oknem, a dziecko będzie odgadywać co to jest, może później spróbuje opisać coś samodzielnie? Rodzic i dziecko mogą również przygotować swoje plansze. Rysując – nazywamy obrazki po angielsku, a następnie obserwując ulicę czy ogród – liczymy przedmioty po angielsku i nanosimy liczbę na kartę pracy
[ . . . ]